Kubeł zimnej wody – czyli czym sportowa walka nożem nie jest
Nóż w naszej kulturze niesie za sobą bardzo wiele, niestety głownie negatywnych skojarzeń dlatego na wstępie chciałbym żebyśmy ustalili czym i dla kogo sportowa walka nożem nie jest.
Po pierwsze. Nie, nie będziesz jak Tommy Lee Jones w Nożowniku. Walka nożem w filmach z rzeczywistością ma tyle wspólnego co pojedynki na miecze świetlne ze średniowiecznymi walkami rycerzy – bardzo, bardzo mało. Dlatego jeśli zainteresowała Cię kwestia walki nożem „bo to fajnie wygląda” to muszę Cię zawieźć. Sportowa walka nożem to sport nastawiony na maksimum efektywności, bez żadnych upiększaczy - każdy ruch i każdy oddech czemuś służy. Jeśli chciałbyś zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości to parę nagrań znajdziesz tutaj: https://www.youtube.com/channel/UCF8OvV6cTRY05FG5t0MyuOg/videos
Po drugie. Jeśli tytuł artykułu Cię zainteresował ponieważ chcesz chodzić z nożem po ulicy, żeby poczuć się jak twardziel albo zamierzasz wyjąć nóż w bójce to są to bardzo złe pomysły. Głównie dlatego, że tak naprawdę nie masz kontroli nad tym jakie obrażenie zada nóż. W walce jest po prostu zbyt wiele zmiennych, a nawet płytka rana może doprowadzić do śmierci. W naszym prawie granice obrony koniecznej ustalone są w taki sposób, że jeśli zabiłeś człowieka to pójdziesz do więzienia i nie będzie miało znaczenia, że oni zaczęli lub, że ich było więcej. Nóż to broń i jeśli nie potrafisz jej używać, nie noś jej przy sobie z myślą o użyciu w obronie własnej.
Po trzecie. Scenariusz, w którym napastnik i Ty macie wyjęty nóż i możecie stoczyć “kulturalny” pojedynek jest raczej wyjątkiem. Większość napaści/ataków z użyciem noża dzieje się z zaskoczenia. Pierwszy cios może zostać zadany zanim w ogóle zobaczysz nóż, nie mówiąc o wyjęciu swojego noża. Sportowa walka nożem, pomoże Ci w wypracowaniu odruchów, zahartuje Cię, abyś nie spanikował na widok ostrza, nauczy wyczucia dystansu i w efekcie znacznie zwiększy Twoje szanse na obronienie się. Nie jest to jednak sport nastawiony na naukę obrony przed atakiem nożem sensu stricte. Jeśli interesuje Cię zatem tylko i wyłącznie obrona w pierwszej kolejności polecam kupić sobie dobry gaz (i mówię to zupełnie na serio).
To w takim razie po co w ogóle ćwiczyć walkę nożem?
Dobrze, zniechęcanie mamy za sobą. Jeśli dotrwałeś do tego momentu i nadal czytasz, to pewnie jesteś jednym z tych dziwaków, którzy noże po prostu lubią ?. Zatem po co w ogóle ćwiczyć walkę nożem?
Bezpieczeństwo
Przede wszystkim po to aby zadbać o bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny. Nóż jest bronią najczęściej wybieraną przez młodocianych przestępców, a ostatnio również terrorystów[1]. W Polsce nie jest jeszcze źle (około 3 tysiące incydentów z użyciem niebezpiecznego narzędzia[2] rocznie), ale statystyki z zachodu, a w szczególności Wielkiej Brytanii, są przeszło 10 krotnie gorsze.
Dzieje się tak dlatego, że noże są powszechnie dostępne, ich posiadanie w przestrzeni publicznej jest w większości Państw legalne, a w rękach wprawnego nożownika w wielu sytuacjach mogą być bardziej niebezpieczne niż broń palna[3]. Amerykańska policja używa zasady 21 stóp, która w dużym skrócie mówi, że jeśli napastnik z nożem naciera z dystansu krótszego niż 21 stóp (6.4m) to policjant nie zdąży wyjąć broni i oddać strzału. A teraz zatrzymaj się na chwilę i zwizualizuj jak dużym dystansem jest 6.4 metra. Jedyna możliwość obrony to wyjęcie broni jeszcze przed atakiem, ale nawet to nie gwarantuje bezpieczeństwa ponieważ znane są przypadki, w których otoczony przez policję nożownik mimo wielu ran postrzałowych zabija jeszcze parę osób zanim się wykrwawi[4].
Chcę w ten sposób powiedzieć, że zagrożenie choć niewielkie jest realne i jeśli podchodzi się do kwestii bezpieczeństwa na poważnie nie wolno go banalizować. Ćwicząc sportową walkę nożem nie poznasz żadnej magicznej metody, która sprawi, że obronisz się przed atakiem nożem w każdej sytuacji. Jeśli ktoś przekonuje Cię że taka metoda istnieje to słuchając go marnujesz swój czas. Umiejętność walki nożem, pomoże Ci wyćwiczyć poczucie dystansu, pamięć mięśniową w użyciu bloków i zbić, świadomość możliwych kątów ataku, umiejętność poruszania się, skróci Twój czas reakcji i sprawi, że nie spanikujesz na widok ostrza w sytuacji zagrożenia. To bardzo, bardzo dużo. Zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, że w sytuacji ataku nożem o podłożu terrorystycznym napastnik chce ranić jak najwięcej osób i jeśli zasłonimy sobą swoich bliskich i przetrwamy pierwsze parę ciosów to z ogromnym prawdopodobieństwem napastnik wycofa się szukając łatwiejszych celów.
Jeśli Twój przeciwnik ma nóż, a Ty nie, to Twoje szanse na obezwładnienie go bez uszczerbku dla Twojego zdrowia są niewielkie, ale i tak wielokrotnie wyższe jeśli ćwiczyłeś walkę nożem i wiesz czego się spodziewać oraz jak zareagować.
Bez względu na to jak „dobry” jesteś - jeśli w sytuacji zagrożenia widzisz nóż i masz taką możliwość - uciekaj. Walka nożem, to absolutna ostateczność zarezerwowana dla sytuacji, w których nie ma innego wyjścia i musisz bronić życia swojego lub swojej rodziny. Jeśli jednak do takiej sytuacji dojdzie, to nóż to chyba jedyna broń dostępna w każdym domu w ciągu kilku sekund i to czy potrafisz się nią posługiwać może zrobić ogromną różnicę.
Zdrowie
Sportowa walka nożem, jak sama nazwa mówi, to sport. Trening wymaga dużej ilości ruchu, a walka angażuje całe ciało, wliczając w to mięśnie głębokie. Ruchy wykonywane podczas sparingów są dla ciała naturalne i stosunkowo mało obciążają stawy. O tym jak bardzo intensywny jest to trening przekonują się osoby, które sparują po raz pierwszy. Bez względu na to jak dużo trenują inne sporty następnego dnia zawsze budzą się z zakwasami ;). Zmęczenie sprawia, że zwiększa się wydzielanie dopaminy (hormonu szczęścia) z kolei walka wpływa na wydzielanie adrenaliny (hormonu walki i ucieczki). W połączeniu dają one niesamowite uczucie, które z nawiązką wynagradza włożony w trening wysiłek.
Jeśli ktoś nigdy nie ćwiczył sportów walki, to sportową walkę nożem porównać można do tenisa stołowego. Pozornie statyczna rozgrywka w praktyce okazuje się być zaskakująco dynamiczną i wymagającą walką, zarówno na płaszczyźnie fizycznej jak i intelektualnej.
Ludzie
Nóż kojarzy się głównie z typami z pod ciemnej gwiazdy, gangsterami i ogólnie ludźmi, z którymi nie chcemy mieć wiele wspólnego. Może właśnie z tego powodu sportowa walka nożem pozostaje wciąż sportem niszowym. Tymczasem w praktyce ludzie to ogromna wartość dodana tego sportu. Sportową walkę nożem ćwiczą osoby w każdym wieku, bez względu na pozycję społeczną, zawodową czy wykształcenie. W grupach, które znam około 20% stanowią kobiety. Dzięki temu, że sport ten przyciąga tak różne osoby w sposób naturalny pozwala na poznanie i zbudowanie relacji z bardzo ciekawymi ludźmi ze wszystkich dziedzin życia.
Wspólnym mianownikiem dla osób ćwiczących walkę nożem jest z pewnością dbałość o bezpieczeństwo, ale również odwaga i odpowiedzialność.
Jak zacząć?
Sprzęt
Ogólna zasada jest bardzo zdrowo rozsądkowa - czym twardsza atrapa noża, tym więcej sprzętu ochronnego potrzebujesz.
W wariancie podstawowym walczy się miękkimi atrapami najczęściej z miękkiej gumy lub różnego rodzaju gąbek/pianek używając rękawic i jakiejś formy ochrony na oczy.
Na rynku można również spotkać atrapy drewniane lub plastikowe (polipropylen), ale stanowczo odradzam sparowanie nimi, o ile nie posiada się sporych umiejętności i dobrego sprzętu ochronnego zapewniającego ochronę na poziomie podobnym do tej wymaganej do walki mieczem.
Pierwszą atrapę najlepiej zrobić samemu. Dobry film instruktarzowy „Jak zrobić sparingową atrapę noża” znajdziesz TUTAJ . Wiem, że film jest długi (1h 40 min), ale polecam go obejrzeć ponieważ w trakcie instruktor dzieli się wieloma ciekawymi przemyśleniami, które są efektem lat treningów i dziesiątek jeśli nie setek zrobionych atrap.
Miękka atrapa noża własnej konstrukcji.
Źródło: zdjęcia z archiwum grupy Niedziele Spotkania Sparingowe
Twarda atrapa noża od walki ostrzem pokrytym farbą.
Źródło: zdjęcia z archiwum grupy Niedziele Spotkania Sparingowe
W kwestii ochrony oczu do sparingów miękkimi atrapami dobrze sprawdzają się maski do ASG z kratką na całą twarz (koszt około 50 złotych), lub kaski do sztuk walki z twardą plastikową zasłoną na twarz. Najwyższy poziom ochrony dają maski do szermierki, ale te z kolei są znacząco cięższe i droższe. Raczej odradzam korzystanie z wszelkiego rodzaju okularów ochronnych ponieważ mogą nie przetrwać sytuacji, w której wpadniecie na siebie ze sparingpartnerem w dużym impecie i po prostu dostaniesz pięścią w twarz (oczywiście niechcący).
Prosta maska do ASG vs maska do szermierki
Źródło: zdjęcia z archiwum grupy Niedziele Spotkania Sparingowe
Rękawice, zakłada się by chronić swoje dłonie (ta da…?). W sportowej walce nożem dłoń jest mocno narażona na atak ponieważ często jest najbardziej wysuniętym do przodu punktem ciała, a przeciwnik atakuje to co ma najbliżej. Z tego powodu regularnie w sytuacji wzajemnego ataku zdarzają się zderzenia dłoni o dłoń, co bez rękawic potrafi być dosyć bolesne. Jeśli używacie miękkich atrap, to wystarczą tanie rękawice ze sklepu budowlanego. Nieco droższą, ale i lepszą opcją są rękawice do ASG, lub tak zwane rękawice taktyczne dostępne w sklepach z militariami. Jeśli chcesz sparować na twarde atrapy to polecam wyposażyć się w rękawice do hokeja, krykieta lub najlepiej do walki mieczem, ale to już są duże koszty.
Rękawice taktyczne vs rękawice do hokeja/krykieta
Źródło: zdjęcia z archiwum grupy Niedziele Spotkania Sparingowe
Szkoły sportów walki
Najlepiej zaczynać pod okiem doświadczonego trenera, który pomoże minimalizować ryzyko kontuzji, zarówno poprzez dbanie o poprawność techniki jak i o bezpieczeństwo podczas sparingu.
Dobry trener to przede wszystkim taki, który dba o bezpieczeństwo, ale nie robi tego kosztem sparingów. Walki nożem nie można nauczyć się teoretycznie czytając książki lub oglądając wideo na YouTube. Dlatego jeśli przyjdziesz do szkoły walki nożem, w której ze względów bezpieczeństwa zupełnie zrezygnowano ze sparingów, to radzę szukać dalej.
Na marginesie dodam, że w Internecie o walce nożem znajdziesz mnóstwo słabych materiałów, bardzo słabych lub wprost głupich. Najlepsze szkoleniówki, do których mi udało się dotrzeć, to „Lynn Thompson – The Warriors Edge” oraz „Haganah - Principles Of Combat”.
Bezpieczeństwo jest bardzo ważne ponieważ nie da się wyćwiczyć umiejętności walki nożem „na sucho” machając atrapą w powietrzu. Z tego powodu ucząc się sportowej walki nożem będziemy dużo sparować. Zadaniem trenera jest, aby te sparingi nie powodowały kontuzji. Chodzi o to, że jeśli nie stosujesz się do zasad bezpieczeństwa (np. sparując na twarde atrapy bez sprzętu ochronnego), to kontuzja jest tylko kwestią czasu. Jeśli nabawisz się kontuzji nie będziesz mógł dalej sparować i trening walki nożem skończysz znacznie szybciej niż byś tego chciał.
Otwarte grupy sparingowe
Alternatywą, a w niektórych sytuacjach uzupełnieniem dla szkół walki są otwarte grupy sparingowe. Otwarte grupy sparingowe to najczęściej niesformalizowane inicjatywy, dzięki którym pasjonaci danej dyscypliny sportowej, czy broni spotykają się by wspólnie ćwiczyć. Spotkania odbywają się w przyjaznej atmosferze, a walki organizowane są z naciskiem na bezpieczeństwo. Taki trochę podziemny krąg, ale zupełnie na luzie.
Takie spotkania bardzo często dostępne są dla wszystkich zainteresowanych i organizowane za darmo. W Warszawie walkę na nożem ćwiczy grupa Niedzielne Spotkania Sparingowe. W kwestii grup działających w innych miastach polecam wyszukiwarkę na stronie www.sparujemy.pl.
Do zobaczenia na sparingach
Jan Niecki
[1] Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Stabbing_as_a_terrorist_tactic
[2] http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/bron/bron-przestepstwa/50844,Przestepstwa-przy-uzyciu-broni.html
[3] https://www.krudoknives.com/krudo-khronicles/knife-vs-gun-knives-are-a-better-option/
[4] Ciekawostką może być, że nawet kamizelka kuloodporna nie gwarantuje bezpieczeństwa w sytuacji ataku nożem dlatego oddziały specjalne np. w Niemczech używają kolczug ?. Źródło: https://www.wearethemighty.com/articles/these-high-speed-german-cops-still-wear-armor-from-the-middle-ages